Witajcie!!
Jeszcze chyba nie miałam aż tak długiej przerwy w aktywności tu na blogu!
Przed samymi świętami dopadło mnie takie zmęczenie, dodatkowo nie miałam weny i uważałam, że żadne prace nie są na tyle dobre, by zaprezentować Wam tutaj. Jakiś kryzys??? Później nadszedł mój długo oczekiwany 3-tygodniowy urlop w tropiki. Po powrocie, naładowana energią, już następnego dnia zaczęłam malować dla siebie drewniane pudełko. Jako, że bliski mi jest styl skandynawski oraz minimalizm, zdecydowałam się tylko na połączenie kolorów białego i fioletowego bez żadnych dodatków.
Pudło jest przeznaczone na herbaty, ale ja postanowiłam go wykorzystać na swoje kosmetyczne drobiazgi, tj. lakiery, cienie do oczu.
Pudło, napis oraz farby pochodzą z sklepu Eko Deco.
Pomysł świetny, ja bym całe przeznaczyła na przybory do paznokci :)
OdpowiedzUsuńJaki to człowiek potrafi być pomysłowy :) I wykorzystać coś do czegoś innego :) Super pomysł i piękne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na wykorzystanie herbacianego pudełka :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się takie pudełko na biżuterię! Bo wszystko mi się w moim plącze :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Ja mam zawsze problem z przechowywaniem większej ilości drobiazgów - zawsze je gubię ... A takie pudełko na pewno pomogłoby je uporządkować :)
OdpowiedzUsuń